W projekcie "Wiatr od morza" przyszli elektrycy i mechanicy z Conradinum odbywają szkolenie przygotowane przez Centrum Nowych Kompetencji.

 

Najwięcej emocji wzbudził symulator, który kołysze, jak podczas rejsu statkiem. Statki obsługujące farmy wiatrowe nie mogą wypływać w morze przy stanie przekraczającym 4 stopni w skali Beauforta, więc pomimo domagania się sztormowych warunków trzeba było poprzestać na umiarkowanym bujaniu. Prawdziwe wilki morskie!

Następnym elementem szkolenia był kurs BHP oraz prezentacja obowiązków na stanowisku sztauera oraz hakowego.

Morska energetyka wiatrowa wymaga nie tylko wysokich kwalifikacji zawodowych, ale także umiejętności pracy w trudnych warunkach, takich jak bujanie lub praca na wysokości.

 

Jeśli niestraszne są Wam takie warunki, a na morzu czujecie się jak ryba w wodzie, warto pomyśleć o pracy w branży offshore.